Krajanka piernikowa w smaku przypomina toruńskie katarzynki. Pierwszego dnia można się załamać, bo piernikowi bliżej do betonu niż ciasta, taki twardy. Po czterech dniach ciasto mięknie i jest bardzo dobre. Po pokrojeniu w kostki, można je oblać polewą czekoladową lub lukrem.
Składniki:
10g cukru na karmel
150g cukru
125g miodu naturalnego
625g mąki tortowej
10g dobrej przyprawy korzennej (pół paczki)
10g sody oczyszczonej
1 jajko
60g masła
100ml wody
Wrzuć 10g cukru na patelnię o grubym dnie i podgrzewaj do momentu, aż cukier całkowicie się rozpuści (nie mieszaj) i zmieni kolor na złotobrązowy. Do tego wlej powoli wodę, wymieszaj i zagotuj. Może się zdarzyć, że pod wpływem wody zrobią się grudki. Nie przejmuj się, mieszaj do momentu powstania jednolitego karmelu. Cukier zalej gorącym karmelem, dodaj miód, przyprawę i masło, gotuj na małym ogniu cały czas mieszając do rozpuszczenia składników. Postaraj się nie dopuścić do zagotowania. Ostudź.
Mąkę przesiej do miski, dodaj wystudzoną masę karmelową, sodę i jajko. Wymieszaj. Wyłóż na stolnicę posypaną mąką i zagnieć ciasto jak na pierogi. Jeżeli uznasz, że ciasto jest za twarde, dodaj wody, jeżeli za rzadkie, dodaj mąki.
Ciasto odstaw na pół godziny. Po tym czasie rozwałkuj na dwa prostokątne placki o grubości 1cm. Piecz na papierze do pieczenia w piekarniku nagrzanym do 180 stopni około 25 minut. Ostudzone pierniki będą bardzo twarde. W ogóle się tym nie przejmuj. Przełóż je gorącym powidłem śliwkowym lub gęstym dżemem. Przyciśnij obciążoną deseczką.
Teraz należy się uzbroić w cierpliwość, włożyć ciasto do szczelnego pojemnika z pokrojonym jabłkiem i dwiema kromkami chleba. Beton piernikowy mięknie stopniowo, by czwartego dnia zachwycić smakiem. Wtedy polej go czekoladą i pokrój w dowolny sposób.
Comments