Sezon na babki czas zacząć! Dzisiaj prosta babka z adwokatem, puszysta i lekko wstawiona. Jest zdecydowanie mniej sucha niż inne babki ucierane. Przepis podkradłam Tomaszowi Strzelczykowi i wcale nie żałuję. Musiałam się jakoś dowartościować po wielkiej porażce zakalcowej z dnia poprzedniego. Miała być babka z ricottą, a wyszła z największym zakalcem, jaki widział mój piekarnik.
Składniki na dużą formę:
190 g mąki tortowej
70 g mąki krupczatki
75 g mąki ziemniaczanej
240 ml oleju
240 ml likieru adwokat
6 jaj (L)
150 g cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Zacznij od przygotowania składników i formy. Ogrzej jajka. Wyjmij je wcześniej z lodówki i włóż do ciepłej wody. Mąki i proszek do pieczenia przesiej do miski. Piekarnik nastaw na 170 stopni z funkcją góra - dół. Formę wysmaruj dokładnie masłem i obsyp bułką tartą.
Całe jajka umieść w dużej misie, dodaj cukier i ubijaj na najwyższych obrotach miksera, aż masa będzie jasna, a składniki dokładnie się połączą (do 10 minut). Zwolnij obroty, stopniowo, wąską strużką wlewaj olej, a następnie likier.
Do masy jajecznej dodawaj porcjami wymieszane składniki suche. Miksuj jeszcze tylko chwilkę. Masa wyda Ci się nieco rzadka, ale taka ma być. Przelej ją do foremki i wstaw do nagrzanego piekarnika na 50 minut. Piecz w temperaturze 170 stopni. Przed wyjęciem sprawdź patyczkiem, czy się upiekła.
Po upieczeniu zostaw babkę w formie na dziesięć minut. Potem wyłóż na kratkę do ostudzenia. Gotową polukruj lub oblej czekoladą. Ja obsypałam cukrem pudrem.
Comments