Latem robiłam je często na śniadanie, deser i kolację. Smakują dobrze z gęstą marmoladą, powidłami śliwkowymi i masą twarogową z cynamonem lub rodzynkami. Uwielbiam ten czas, kiedy ciasto rośnie, a zapach drożdży roznosi się po kuchni. Lubię też, kiedy Gabrysia układa i przygotowuje scenografię do zdjęć, a Adam pstryka obrazki jak z książki. Najbardziej cieszy mnie jednak widok pustej patery z resztkami cukru pudru.
Składniki na około 40 sztuk:
560 g mąki tortowej
20 g świeżych drożdży
300 ml mleka
1 jajko
1 żółtko
80 g roztopionego masła
60 g cukru
szczypta soli
słoik marmolady lub powideł śliwkowych
cukier puder
Wykonanie:
W małej misce zrób zaczyn. Pokrusz drożdże, dodaj do nich łyżkę cukru, łyżkę mąki
i 50 ml ciepłego mleka. Wymieszaj dokładnie, żeby nie było grudek. Odstaw na 15 minut w ciepłe miejsce. W tym czasie ubij jajka z cukrem.
Przygotuj dużą miskę. Przesiej do niej mąkę z solą. Do tego wlej ciepłe (ale nie gorące) mleko, masę jajeczną oraz przepracowany zaczyn.
Przez 15 minut wyrabiaj ciasto mikserem. Przykryj miskę ściereczką, odstaw w ciepłe miejsce i czekaj godzinę, aż podrośnie. W połowie czasu przebij ciasto pięścią.
Z wyrośniętego ciasta uformuj wałek i podziel go na 5 części. Każdą część ciasta rozwałkuj na kształt koła o średnicy 30 cm i podziel na osiem równych trójkątów. U podstawy każdego umieść czubatą łyżeczkę powideł. Zwijaj od podstawy do wierzchołka, aby powstał rogal. Dokładnie zlep końce, tak aby nadzienie nie wydostało się na zewnątrz podczas pieczenia. Zalepione końce rogalika zagnij do środka tak, aby całość utworzyła kształt półksiężyca.
Gotowe rogaliki układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryj czystą ściereczką i odstaw na kolejne 20-30 minut w ciepłe miejsce. Rogaliki włóż do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 17 minut. Podawaj oprószone cukrem pudrem lub udekoruj lukrem.
Comments