Upiekłam dzisiaj drożdżowe jagodzianki według przepisu cioci Teresy z Płocka. Są tak dobre, że jutro upiekę drugą porcję, bo dzisiejsza już znika...

Składniki na około 24 bułeczki:
0,5 kg mąki (użyłam tortowej)
5 żółtek
0,5 szklanki cukru + 1łyżka do zaczynu
250 ml mleka
5dkg drożdży
1,5 łyżki oleju
Farsz:
miseczka jagód
łyżeczka mąki ziemniaczanej lub budyniu
cukier waniliowy
Sposób wykonania:
Zrób zaczyn. Pokruszone drożdże wymieszaj z łyżką cukru, łyżką mąki i ciepłym mlekiem. Odstaw w ciepłe miejsce na 15 minut. Mój zaczyn zaszalał i wyskoczył z miski jak gejzer.
Żółtka utrzyj z cukrem i odstaw na kilka minut.
Do dużej miski wsyp mąkę, utarte żółtka i zaczyn. Wyrabiaj ciasto mikserem przez 15 minut, pod koniec dodaj olej. Po tym czasie ciasto ładnie odchodzi od miski, a mikser jest gorący i ledwo dycha. Odłóż ciasto przykryte ściereczką na godzinę ( w misce) do wyrośnięcia. Powinno podwoić swoją objętość.

Podczas oczekiwania przygotuj farsz. Wymieszaj jagody z mąką i cukrem. Zdążysz wypić kawę i obejrzeć kolejny odcinek "Friends".
Blat podsyp porządnie mąką. Wyłóż ciasto i rozwałkuj na grubość 1 cm. Wykrawaj kółka dużą szklanką, nakładaj łyżeczkę farszu i zlepiaj jak pierogi. Układaj bułeczki zlepieniem
do dołu. Posmaruj roztrzepanym jajkiem. Piecz w nagrzanym do 170 stopni piekarniku 15 minut.
Smacznego!
Comments